REKLAMA

Data publikacji: 30 kwi 2023

Kurp, który został bohaterem Japonii. W Polsce mało kto o nim pamięta

Kurp, który został bohaterem Japonii. W Polsce mało kto o nim pamięta

Surowe (ok. 85 km od Pułtuska) - to właśnie tu, prawdopodobnie w 1898 roku, przyszedł na świat Władysław Żebrowski, późniejszy franciszkanin, współpracownik św. Maksymiliana Marii Kolbe, bohater narodowy Japonii. W Kraju kwitnącej wiśni stawia się mu pomniki, poświęca się mu wystawy i tworzy się o nim filmy. W Polsce pamięta o nim niewiele osób. Kim był człowiek, którego Japończycy obdarzyli tak wielkim szacunkiem?

Współpracownik św. Maksymiliana Kolbe

Władysław Żebrowski urodził się w rodzinie chłopskiej, nie ukończył żadnej szkoły. W 1925 roku wstąpił do zgromadzenia franciszkanów, do czego miało zainspirować go kazanie pasjonisty wygłoszone podczas uroczystości odpustowych w Rostkowie. Odtąd znany był już jako brat Zenon. W zakonie w Grodnie poznał o. Maksymiliana Kolbe i zaczął pomagać mu przy wydawaniu "Rycerza Niepokalanej". Wraz z nim przeniósł się potem do Teresina pod Warszawą, gdzie zakonnicy założyli klasztor -"Niepokalanów".

Ojciec Kolbe cenił bardzo brata Zenona za jego szczerość, prostolinijność, cenne charyzmaty i zaradność życiową. Za wszystkie te wartości moralne, jakie wyniósł brat Zenon z domu rodzinnego i ubogiego środowiska, które zmuszało ludzi do rozwijania wszechstronnych talentów, umiejętności radzenia sobie w różnych trudnych, ciężkich i skomplikowanych sytuacjach życiowych.

zwiazekkurpiow.pl/Magazyn Kurpie

Misjonarz Japonii

O. Maksymilian Kolbe wyznaczył brata Zenona do wzięcia udziału w wyprawie misyjnej na Daleki Wschód. Zakonnicy rozpoczęli wydawanie japońskiej wersji "Rycerza Niepokalanej" i wybudowali klasztor w Nagasaki, który przetrwał wybuch bomby atomowej, zrzuconej na miasto w 1945 roku. O. Maksymilian wrócił do Polski, dla brata Zenona Japonia już na zawsze miała stać się drugim domem.

Po wybuchu bomby klasztor stał się ośrodkiem pomocy humanitarnej dla miejscowej ludności. Zakonnicy stworzyli również sierociniec. Brat Zenon przemierzał Archipelag Japoński i odnajdywał bezdomne dzieci, by zapewnić im dach nad głową. Zakres działalności był jednak znacznie szerszy. Zakonnik wspierał akcje budowy samowystarczalnych osiedli dla ubogich (tzw. miasta mrówek), organizował zawody sportowe dla dzieci, rozdawał żywność, dystrybuował artykuły pierwszej potrzeby wśród biednych i chorych.

Zenno znaczy wszechmocny

Mimo że w Japonii katolicy stanowili zdecydowaną mniejszość, wkrótce bratem Zenonem zainteresowali się dziennikarze najbardziej poczytnych gazet:

Działalność brata Zenona stała się tematem licznych publikacji w japońskich mediach, także tych głównego nurtu. Poświęcono jej co najmniej 350 artykułów prasowych, kilka książek (w tym dwa wydawnictwa albumowe – zbiory fotografii), film animowany i musical sceniczny. 

iderepublica.pl

Zakonnik stał się niezwykle popularną postacią nie tylko w Nagasaki, ale wręcz w całej Japonii. Zyskał przydomek Zenno, co w j. japońskim oznacza "wszechmocny".

W latach 70. brat Zenon odwiedził Polskę, przyjechał wówczas również na Kurpie, w swoje rodzinne strony.

W 1981 r. z zakonnikiem spotkał się Jan Paweł II, który odbywał wówczas pielgrzymkę do Japonii.

U stóp najwyższej góry Japonii znajduje się pomnik brata Zenona, a jeszcze za życia, w 1969 r. zakonnik został odznaczony przez rząd japoński Orderem Świętego Skarbu IV klasy.

W Czarni (Kurpie Zielone) powstało Muzeum brata Zenona. Jest także patronem dwóch szkół, kapeli kurpiowskiej i ulicy w Ostrołęce.

Źródła: iderepublica.pl, wikipedia.pl, zwiazekkurpiow.pl

Tagi: #Brat Zenon #Czarnia #Historia #Japonia #Kurpie #Pułtusk #Surowe

REKLAMA

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz jako pierwszy