REKLAMA

Data publikacji: 17 paź 2021

Znów tylko remis Nadnarwianki... Zalewski "czerwony" przeciw Pułtuskowi

Znów tylko remis Nadnarwianki... Zalewski "czerwony" przeciw Pułtuskowi

Najgroźniejsi rywale w walce o awans z okręgówki znów odskoczyli Nadnarwiance. W niedzielę zespół Pawła Brodzkiego zremisował 2:2 (1:2) z Soną Nowe Miasto w wyjazdowym spotkaniu 10. kolejki. Strata do miejsca gwarantującego za rok grę w V lidze wynosi już siedem punktów.

Wydawało się, że środowe zwycięstwo z IV-ligowym Żbikiem Nasielsk w Okręgowym Pucharze Polski może być punktem zwrotnym. Na boisko w Nowym Mieście wybiegła taka sama jedenastka jak we wspomnianym spotkaniu. Niestety powróciły jednak błędy typowe dla pułtuszczan w tym sezonie okręgówki.

Zaczęło się jeszcze całkiem nieźle. Christian Nnamani dośrodkował w pole karne, a wybita piłka trafiła pod nogi Marcina Rębały, który dał prowadzenie przyjezdnym. Później to jednak gospodarzem zdobyli dwie bramki – obie po rzutach rożnych, gdy defensywnie Nadnarwianki przytrafaiła się drzemka…

Po raz kolejny w ostatnich tygodniach trzeba było gonić. Szczęśliwie z przodu biegał Nnamani, który po indywidualnej akcji doprowadził do remisu. Nigeryjczyk sprawiał duże kłopoty gospodarzom, a na dziesięć minut przed końcem czerwoną kartkę za faul na nim zobaczył były długoletni piłkarz Nadnarwianki - Łukasz Zalewski.

Osłabiona Sona zdołała obronić remis, choć w końcówce Nadnarwianka stworzyła sobie kolejne okazje. To był typowy mecz pułtuszczan w tej rundzie: ze zmarnowanymi sytuacjami, prostymi własnymi błędami i wynikiem poniżej oczekiwań. Awans do V ligi oddala się coraz bardziej, choć za nami dopiero 1/3 sezonu.

Tagi: #liga okręgowa #Nadnarwianka #Nadnarwianka Pułtusk #piłka nożna #Sona Nowe Miasto

REKLAMA

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz jako pierwszy