Mł. asp. Mieczysław Kaczmarczyk uratował życie dwóch kobiet

Mł. asp. Mieczysław Kaczmarczyk uratował dwie kobiety, które wpadły do zbiornika wodnego po żwirowni w Gnojnie. Dzięki szybkiej reakcji sołtysa z Gnojna, który jest również pułtuskim strażakiem, nie doszło do tragedii.

25 grudnia br. dwa zastępy z JRG Pułtusk (8 ratowników) zadysponowano do miejscowości Gnojno gm. Pułtusk, gdzie dwie kobiety wpadły do zbiornika wodnego po żwirowni.

Dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania poinformował o zdarzeniu mł. asp. Mieczysława Kaczmarczyka - funkcjonariusza tut. Komendy w Pułtusku (mieszkającego w miejscowości Gnojno ok. 300 m od miejsca zdarzenia. Mieczysław Kaczmarczyk jest jednocześnie członkiem miejscowego OSP.

Mł. asp. Mieczysław Kaczmarczyk udał się na miejsce zdarzenia prywatnym samochodem. Na miejscu zastał dwie dziewczyny, które spadły z betonowego wysokiego nabrzeża wyrobiska pożwirowego na rzece Narew i znajdowały się w wodzie. Jedną z nich za rękę, ostatkiem sił, trzymało dwóch mężczyzn (znajomi dziewczyn), którzy nie mogli wyciągnąć jej z wody. Druga z dziewczyn znajdowała się w zbiorniku żwirowni i trzymała się wystającego z wody drutu zbrojeniowego. Mł. asp. Mieczysław Kaczmarczyk pomógł mężczyznom wyciągnąć pierwszą z dziewczyn na brzeg, a następnie wyposażony w linkę gospodarczą rzucił ją pozostającej w wodzie dziewczynie. Przy pomocy linki przyciągnął ją i wydostał na brzeg.

Na miejsce przybyły zastępy z JRG i Policja. Ratownicy udzielili poszkodowanym dziewczynom pierwszej pomocy. Dziewczyny poza wychłodzeniem nie doznały żadnych obrażeń.

Opr. na podstawie info. pras. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pułtusku/foto KP PSP w Pułtusku/infografika PułtuskNews