Po czterech latach Nadnarwianka wraca do IV ligi! Pułtuszczanie okazali się lepsi od Hutnika Huta Czechy w barażu o awans. We wtorek na stadionie przy ulicy Daszyńskiego wygrali 1:0. Spotkanie miało dramatyczny przebieg, a sędzia pokazał aż sześć czerwonych kartek! Po trzy dla każdej z drużyn.
Pierwsze spotkanie zespołów rozegrano w sobotę w Trąbkach. Tam swoje mecze rozgrywa Hutnik Huta Czechy – wicemistrz siedleckiej „okręgówki. Rywalizacja zakończyła się remisem 1:1, a gospodarze przez blisko godzinę grali w osłabieniu. Czego dowiedzieliśmy się wówczas o rywalu? Na pewno, że ma szybkich skrzydłowych oraz… 72-latka na ławce rezerwowych! Bogdan Głąbicki to najstarszy czynny polski piłkarz. W Pułtusku wcielił się w rolę widza.
To co zobaczył na pewno na długo utkwi w jego pamięci. Zresztą jak każdego z kibiców. Nietypowo zrobiło się w 26. minucie. Bramkarz Maciej Lis, który wcześniej spisywał się bardzo dobrze, faulował Mateusza Grzelę w sytuacji sam na sam. Sędzia pokazał czerwoną kartkę, a w bramce zastąpił go Jakub Kardyka – dotychczas grający przeciw pułtuszczanom jako… stoper!
Gra w osłabieniu sprawiła, że Hutnik był bardzo czujny. Nadnarwianka drugi szturm przeprowadził dopiero po przerwie. Znów błysnął Kamil Jagielski, który podał do Łukasza Kowalczyka, a ten pokonał Kardykę z bliskiej odległości. Pułtuszczanie stwarzali sobie kolejne sytuacje, ale brakowało im precyzji. W kluczowych momentach nogi zdawały się drżeć.
Hutnik stawiał na swoją główną broń – stałe fragmenty. Kolejne „lagi” leciały w pole karne Szymona Boligłowy. Przyjezdni mieli jednak też problemy w defensywie, a temperatura meczu wzrastała. Aż zawrzało.
W samej końcówce na boisku doszło do awantury. Bartosz Salamon z Sebastianem Grzegorczykiem skoczyli sobie do gardeł. Po sekundzie mocno rywala odepchnął Jagielski, a sprawiedliwość po swojemu chciał jeszcze wymierzyć rezerwowy bramkarz Władysław Stelmach. Sędzia pokazał trzy czerwone kartki pułtuszczanom i jedną piłkarzowi Huty.
Gospodarze kończyli mecz w dziewięciu, a goście w ośmiu. Bramki jednak już nie padły, a po ostatnim gwizdku pułtuszczanie mogli zacząć swoje święto. IV liga LKS!
Nadnarwianka – Hutnik Huta Czechy 1:0 (0:0)
Boligłowa – Jagielski, Salwin, Ł. Zalewski, Bobowski – Salamon, Papou, J. Zalewski – Grzela (66. Bartczak), Kowalczyk, Grzela
Czerwone kartki: Salamon, Jagielski, Stelmach (90+1) – Lis (26), Jedynak (88), Grzegorczyk (90+1)
Pierwszy mecz: 1:1. Awans: Nadnarwianka
Tekst: Mateusz Leleń