Data publikacji: 8 cze 2025
Zagrali głową. Nadnarwianka wciąż w grze o awans

Nadnarwianka pokonała Sokół Serock w swoim ostatnim wyjazdowym meczu w sezonie 2024/25. Pułtuszczanie wciąż zachowują szanse na awans. Za tydzień podejmą Polonię II i będą nasłuchiwać wieści ze spotkania Wkra Żuromin - Marcovia.
W Jadwisinie, gdzie mecze rozgrywa Serock, zespół Piotra Cywińskiego musiał radzić sobie bez Sebastiana Czapy, który nie wyleczył urazu.
Show tego dnia dał Mateusz Kaźmierczak. Do przerwy pokonał bramkarza rywala czterokrotnie - uwaga - za każdym razem głową!
Nadnarwianka przeważała, lepiej konstruowała akcje, dłużej utrzymywała się przy piłce i grała do tego odpowiedzialnie. Po przerwie Serock ożywił się nieco po golu na 2:4, ale niebawem ostatki nadziei zabrał gospodarzom Kamil Jagielski, również kierując piłkę głową do bramki.
Za tydzień w Niedzielę mecz z Polonią II. Póki co na miejscu dającym awans znajdują się Marki, którego dnia zagrają w Żurominie.
Sokół Serock - Nadnarwianka Pułtusk 2:5 (1:4)
Olszewski 31, Gonczarek 56 - Kaźmierczak 17, 30, 37,45, Jagielski 64
Chwaściński - Jagielski, Zajączkowski (89 Skrzecz), Ostrowski (88 Sobolewski) - Dejneka (70 Papazachariou), Bućko (89 Miłoszewski), Towarek (87 Krzyżewski), Ignacak - Kaźmierczak, Jabłoński (87 Szabłowski), Stępniewski
fot. Zdjęcie poglądowe
Tagi: #Nadnarwianka Pułtusk #Sokół Serock
Bądź na bieżąco, obserwuj nas na

Zobacz także

12 lip 2025
Kondolencje

11 lip 2025
Kondolencje

11 lip 2025
Kondolencje
Komentarze
Dodaj komentarz jako pierwszy