O rewii i zbliżającym się spektaklu rozmawiamy z Karoliną Ambroziak

Pułtuszczanie mogli już dwukrotnie obejrzeć rewię "Niech to zostanie między nami", która rozbawiła publiczność do łez. Aktorzy wykonali na scenie utwory z dwudziestolecia międzywojennego przy akompaniamencie muzyki na żywo. Jak wyglądały prace nad spektaklem? Kiedy odbędzie się kolejny występ? Co na przyszły sezon planuje grupa teatralna "Ucho Od Śledzia"? O tym wszystkim opowiedziała nam pułtuszczanka Karolina Ambroziak, pomysłodawczyni wydarzenia.

Jak narodził się pomysł zorganizowania grupy teatralnej?

Szczerze powiedziawszy sama nie wiem, to był dość złożony proces. Jako pierwszy narodził się w mojej głowie pomysł zorganizowania wieczoru artystycznego z przedwojennymi piosenkami. Podczas poprzednich wakacji czytałam w pociągu książkę, w której pojawił się cytat z kompozycji Henryka Warsa i Mariana Hemara pt. „Panienka na prowincji”. W liceum bardzo interesowałam się kulturą dwudziestolecia międzywojennego, słuchałam wiele muzyki z tamtego okresu. Kilka lat minęło od tamtego czasu, ale gdy czytałam słowa piosenki, moja pamięć momentalnie przywołała cudowną melodię. To był impuls do rozpoczęcia pracy nad projektem „Niech to zostanie między nami”. A potem pojawiały się kolejne pomysły.

Kto wspierał Cię w realizacji?

W naszej grupie działają znani już pułtuskiej publiczności: Sylwia Grzesiak, Michał Żuk, Paweł Grzywacz i Artur Bednarek. Do współpracy zaprosiłam również muzyków: Andrzeja Ambroziaka grającego na fortepianie, Apolonię Ambroziak na wiolonczeli oraz Stanisława Sawickiego na klarnecie. W związku z kolejnym projektem, nad którym pracuję, do naszego składu dołączą niebawem kolejny muzycy i aktorzy,

Scenariusz, piosenki oraz instrumentację opracowałam ja. Sylwia zajęła się naszymi profilami w mediach społecznościowych (serdecznie zapraszam do śledzenia ich) oraz stroną graficzną projektu.

Jakie były reakcje publiczności po premierze rewii?

Rewię zagraliśmy jak dotąd dwa razy. Przygotowując się do niej nie sądziliśmy, że spotkamy się z tak ogromnym entuzjazmem widowni i owacjami na stojąco. Także w trakcie trwania spektaklu publiczność wielokrotnie reagowała nie tylko na poszczególne piosenki i skecze, ale nawet na pojedyncze słowa! Jest to niezwykle budujące i utwierdza nas w przekonaniu, że warto pracować nad dalszymi projektami, choć wiążą się one z setkami godzin spędzonych nad pisaniem scenariusza, aranżowaniem utworów i długimi próbami.

Czyli są już w planach kolejne występy?

Tak, w tym roku czeka pułtuskich widzów jeszcze jeden nowy program w wykonaniu grupy „Ucho od śledzia”. Będzie to spektakl upamiętniający 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, zagramy go tylko raz, 29 sierpnia o godzinie 19.00 w sali kina „Narew” Miejskiego Centrum Kultury i Sztuki w Pułtusku. Na następną rewię trzeba będzie troszkę poczekać, wystawienie planujemy na 2025 rok, w okresie karnawału.

Czy możesz zdradzić więcej szczegółów na temat sierpniowej premiery?

Wieczór 29 sierpnia będzie niezwykły z wielu powodów. Pokażemy publiczności program artystyczny powstały dla upamiętnienia 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. Specjalnie na to wydarzenie skomponowałam kilka piosenek do powstańczych wierszy. Pisząc scenariusz, sięgnęłam po utwory mniej znane. W programie nie skupiamy się na wydarzeniach i postaciach historycznych. Moim celem jest opowiedzenie 63 dni Powstania, towarzyszących im nadziei, żalu i rozpaczy za pomocą wierszy, piosenek i tekstów z 1944 roku. Snuję opowieść bazując głównie na zmieniających nastrojach i emocjach powstańców.

Dziękuję za rozmowę i z niecierpliwością czekam na kolejne premiery. 

Również dziękuję. 

autor: A D