REKLAMA

Data publikacji: 30 paź 2024

Wtyk amerykański – nowy intruz w Pułtusku. Skąd się wziął?

Wtyk amerykański – nowy intruz w Pułtusku. Skąd się wziął?

Coraz częściej mieszkańcy Pułtuska zauważają w swoich domach i ogrodach wtyka amerykańskiego – inwazyjnego owada, który przybył do nas z Ameryki Północnej. Choć niegroźny dla ludzi, jego obecność może być kłopotliwa.

REKLAMA

Wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis) to gatunek pluskwiaka o charakterystycznym ciemnobrązowym ubarwieniu. Pojawienie się tego owada w Polsce jest skutkiem globalizacji – przybył z Ameryki Północnej w latach 90. XX wieku, prawdopodobnie z transportem drewna.

W Polsce obecny od początku XXI wieku, obecnie szybko się rozprzestrzenia, szczególnie na terenach miejskich, takich jak Pułtusk.

 

Owady te żywią się sokami roślin iglastych, co może osłabić młode drzewa.

Przy zagrożeniu wydzielają intensywny, nieprzyjemny zapach, który ma odstraszać drapieżniki. Jesienią, szukając schronienia przed zimą, często wchodzą do domów, co może być uciążliwe dla mieszkańców.

 

Aby ograniczyć ich obecność, warto uszczelnić okna i drzwi, a większą liczbę owadów można delikatnie wynieść na zewnątrz. Wtyk amerykański jest inwazyjny, ale niegroźny – jednak warto mieć go na oku, gdyż jego liczebność wciąż rośnie.

 

fot. Shutterstock 

Tagi: #Pułtusk #owad #Wtyk amerykański

Bądź na bieżąco, obserwuj nas na
Google News

REKLAMA

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz jako pierwszy

Udostepnij

Wtyk amerykański – nowy intruz w Pułtusku. Skąd się wziął?

Wtyk amerykański – nowy intruz w Pułtusku. Skąd się wziął?