ToNieMy! Wstrząsający dokument od Internauty

Z obywatelskiego obowiązku, publikujemy prosty w przekazie film pt. ToNieMy !? zmontowany z materiałów nadesłanych przez jednego z Internautów.

W e-mailu dołączonym do przekazanych materiałów czytamy:

Przejechałem się tylko zobaczyć czy dużo ludzi jest na Grabówcu nad Narwią, gdyż planowałem wybrać się na ryby następnego dnia. Zszokowały mnie już widoki po drodze. Nie można cieszyć się pięknem przyrody, gdy taki widoczny na każdym kroku syf nas otacza. Ludzie! Co wy robicie? Nad rzeką pełno samochodów, namioty, wędkarze i nikomu to nie przeszkadza? Przecież tu wracacie i przyjemnie Wam spędzać czas w takich warunkach?

- pisze Internauta

Przejechałem się tylko zobaczyć czy dużo ludzi jest na Grabówcu nad Narwią, gdyż planowałem wybrać się na ryby następnego dnia. Zszokowały mnie już widoki po drodze. Nie można cieszyć się pięknem przyrody, gdy taki widoczny na każdym kroku syf nas otacza. Ludzie! Co wy robicie? Nad rzeką pełno samochodów, namioty, wędkarze i nikomu to nie przeszkadza? Przecież tu wracacie i przyjemnie Wam spędzać czas w takich warunkach?

- pisze Internauta

Nasz czytelnik, jak informuje, przy okazji pozbierał trochę sieci, ale nie był na to przygotowany i to, co zabrał to kropla w morzu potrzeb.

Sami jesteśmy mocno wstrząśnięci nadesłanymi zdjęciami. Dlatego postanawiamy zorganizować społeczną akcję sprzątania terenów Nadnarwiańskich. Zaczniemy w Grabówcu a jeśli będzie taka potrzeba akcję rozszerzymy również na inne tereny. Ogrom śmieci przerasta możliwości nas samych, ale wierzymy, że z pomocą grupy osób, chętnych do pomocy damy radę.

Plan jest prosty. Kiedy zostaną zniesione obostrzenia, co do gromadzenia się w większych grupach podamy termin akcji. Tymczasem wszystkie osoby chętne do sprzątania z nami zapraszamy do zgłaszania swojej gotowości poprzez naszego messengera PułtuskNews oraz pod adresem e-mail redakcja@pultusk.news. Mile widziany też ktoś, kto dysponuje przyczepką lub samochodem, którymi zebrane worki śmieci będzie można wywieźć. Organizacyjnie, kiedy zbierzemy chętną do działania dla dobra nas wszystkich ekipę, wszystkie szczegóły dopracujemy.

Przy okazji apelujemy: każdy widząc takie zjawisko, może pomóc. Wystarczy, że po sobie wszystkie śmieci zabierzemy lub jak nasz czytelnik, posprzątamy chociaż trochę po tych, którzy nie szanują przyrody dokoła nas. Być może zostaniemy mile zaskoczeni i po przeczytaniu tego artykułu tereny zostaną posprzątane przez właściwe do tego służby zanim skończy się kwarantanna.

Jednak bądźmy w gotowości.

Redakcja Pułtusk News