REKLAMA

Data publikacji: 9 sty 2025

Opóźnienie w budowie obwodnicy Pułtuska. Mieszkańcy rozczarowani

Opóźnienie w budowie obwodnicy Pułtuska. Mieszkańcy rozczarowani

Obwodnica Pułtuska, która ma wyprowadzić uciążliwy ruch tranzytowy z miasta, znów budzi emocje wśród mieszkańców. Wiosenny termin ukończenia prac okazał się nierealny, a inwestycja może zostać oddana dopiero w 2027 roku.

Budowa obwodnicy Pułtuska, która miała wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum miasta, nie zakończy się w pierwotnie planowanym terminie. Wiosna 2025 roku, zapowiadana jako czas ukończenia prac, okazuje się już nierealna. Według nieoficjalnych informacji inwestycja może zostać ukończona dopiero w 2027 roku.

Opóźnienia to dla mieszkańców Pułtuska duże rozczarowanie. Tysiące pojazdów, w tym ciężarówek, codziennie przejeżdżają przez wąskie ulice miasta, tworząc korki i powodując problemy z bezpieczeństwem oraz komfortem życia. – Jak powstanie obwodnica, to na pewno będzie lepiej. Teraz to już wszyscy mamy dosyć korków i hałasu – mówi jedna z mieszkanek miasta.

Dlaczego budowa się opóźnia?

Obecnie zaawansowanie prac wynosi 50 procent. Jednak jak poinformowała Małgorzata Tarnowska, rzecznik warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wykonawca złożył wnioski o wydłużenie czasu realizacji oraz dodatkowe środki finansowe. Procedowanie tych roszczeń wpływa na przesunięcie harmonogramu inwestycji. Zakończenie prac może zostać przesunięte nawet na rok 2027.

Co zmieni obwodnica?

Obwodnica Pułtuska to inwestycja o wartości ponad 440 milionów złotych. Projekt zakłada budowę 20 kilometrów nowej drogi, z czego 16 km poprowadzi nowym śladem. Na trasie powstaną również 4 węzły komunikacyjne, 10 wiaduktów i 4 mosty. Trasa będzie przebiegać przez miejscowości Lipa, Moszyn, Jeżewo i Kacice, odciążając Pułtusk od uciążliwego ruchu tranzytowego.

Mieszkańcy czekają na lepsze jutro

Dla wielu mieszkańców obwodnica jest symbolem nadziei na lepsze życie w mieście. – Jak będzie obwodnica, to ruch na pewno się zmniejszy. Teraz to światła i korki to codzienność – dodaje kierowca często poruszający się po centrum.

Choć budowa obwodnicy napotyka kolejne przeszkody, mieszkańcy mają nadzieję, że inwestycja w końcu zostanie ukończona, a Pułtusk stanie się miejscem bardziej przyjaznym do życia.

Czy doczekamy się końca korków i tranzytu w centrum miasta? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – mieszkańcy Pułtuska nie tracą nadziei.

REKLAMA

autor: K M

Tagi: #obwodnica pułtuska #Pułusk

REKLAMA

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz jako pierwszy

Udostepnij

Opóźnienie w budowie obwodnicy Pułtuska. Mieszkańcy rozczarowani

Opóźnienie w budowie obwodnicy Pułtuska. Mieszkańcy rozczarowani