REKLAMA

Data publikacji: 8 mar 2025

Nadnarwianka zaczęła wiosnę od... zimnego prysznica

Nadnarwianka zaczęła wiosnę od... zimnego prysznica

Jeśli ktoś w Pułtusku myśli o awansie do IV ligi, to pierwsza kolejka rundy wiosennej mogła wychłodzić jego głowę. Nadnarwianka zremisowała na wyjeździe z typowym "średniakiem", Drukarzem Warszawa 0:0.

Po raz ostatni piłkarze Nadnarwianki rozgrywali oficjalne spotkanie w połowie listopada. Od tego czasu w drużynie - pod względem kadrowym - nie zmieniło się wiele. Zespół opuścił jeden zawodnik - Egor Budchan, którego między słupkami zastąpił młody wychowanek pułtuskiej piłki - Dawid Tontarski. Nastolatek zaliczył dobry występ, nie wpuszczając gola.
Już w pierwszych minutach Tontarski musiał ratować zespół - Nadnarwianka źle zaczęła spotkanie, a na domiar złego w 10. minucie boisko z kontuzją opuścił Maciej Ostrowski. Drukarz był dobrze zorganizowany w obronie, a jego młodzi zawodnicy prezentowali niemałe zaangażowanie.
Z czasem swoje szanse zaczęła tworzyć też ekipa Piotra Cywińskiego - tak jak jesienią główną rolę w ataku odgrywał Paweł Jabłoński. Blisko było po strzale z rzutu wolnego, ale bramkarz rywala przerzucił piłkę nad poprzeczką.
Druga połowa mimo starań z obu stron nie przyniosła zmian. Nadnarwianka zaczęła grać lepiej, ale w najgroźniejszej okazji piłkę z linii bramkowej wybił zawodnik Drukarza.
Za tydzień w sobotę Nadnarwianka podejmie Bug Wyszków.
Drukarz Warszawa - Nadnarwianka Pułtusk 0:0
Tontarski - Jagielski, Zajączkowski, Ostrowski (10 Dejneka) - Bućko, Towarek, Cynt, Ignacak - Czapa - Jabłoński, StępniewskiPo przerwie zagrali też: Papazachariou, Szabłowski, Kaźmierczak

REKLAMA

autor: K M

Tagi: #Nadnarwianka #V liga Decathlon

Bądź na bieżąco, obserwuj nas na
Google News

REKLAMA

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz jako pierwszy

Udostepnij

Nadnarwianka zaczęła wiosnę od... zimnego prysznica

Nadnarwianka zaczęła wiosnę od... zimnego prysznica