Data publikacji: 6 sie 2024

4-dniowy tydzień pracy. Nadciąga rewolucja

"Piątek weekendu początek" - niebawem to powiedzenie może się zdezaktualizować. Jeszcze w tej kadencji rządu możliwe jest wprowadzenie nowego, skróconego systemu pracy.

O koncepcji skrócenia tygodniowego czasu pracy jest głośno w przestrzeni publicznej już od kilku lat. Jedni czekają na jej realizację z utęsknieniem, inni nieco się jej obawiają. Rząd zapowiedział, że zmiany w kodeksie pracy zostaną wprowadzone do końca obecnej kadencji, czyli do 2027 roku.

Jak będą wyglądać zmiany w praktyce?

W założeniu czas pracy ma być skrócony z 40 do 35 godzin tygodniowo. W praktyce możliwości są więc dwie. Pierwsza z nich to wydłużenie pracy w pozostałe dni tygodnia i zapewnienie wolnych piątków. Kolejna możliwość to skrócenie dnia pracy do 7 godzin przy zachowaniu pracujących piątków. Trwają badania i konsultacje społeczne, które mają pomóc ustalić odpowiednie rozwiązanie.

Czy to realne rozwiązanie?

Dla wielu osób takie zmiany wydają się być niemożliwe do wprowadzenia. Jednakże podobne rozwiązania wdrażane są w innych krajach, gdzie prowadzone są pilotażowe projekty w tym zakresie, dodajmy - wstępnie oceniane pozytywnie. Jedna z dużych firm w Polsce już postanowiła wprowadzić 4-dniowy tydzień pracy, by zwiększyć swoją konkurencyjność. Zmiany wydają się nieuniknione przede wszystkim ze względu na rozwój technologiczny. Coraz większą część zadań będą wykonywać za ludzi maszyny i AI.

Warto wspomnieć, że również dwudniowa przerwa w pracy nie jest pradawną zasadą. Wolne soboty wprowadzono dopiero w latach 70. ubiegłego wieku przy dużym oporze niektórych branż... Wygląda na to, że właśnie czeka nas podobna rewolucja.

Co z pensją?

4-dniowy tydzień pracy już staje się rzeczywistością w niektórych firmach w naszym kraju. Niestety często wynika to z chęci lub potrzeby cięcia kosztów, co przekłada się na niższe wynagrodzenie dla pracowników. Jeśli skrócenie czasu pracy ma nie powodować zmniejszenia pensji, niezbędne będą odgórne regulacje w prawie.

REKLAMA