Już jutro do Pułtuska przyjedzie tata Jasia, który choruje na nowotwór kości piszczelowej. Jeśli rodzicom nie uda się zebrać potrzebnej kwoty na leczenie, dziecko prawdopodobnie straci nóżkę. Pan Paweł nie poddał się i wyruszył rowerem w trasę przez Polskę, żeby zebrać pieniądze. Trasa rozpoczęła się w Lidzbarku Warmińskim, a 14 listopada p. Paweł ma dotrzeć do Ustrzyków Górnych. 13 października, czyli już jutro, pojawi się w naszym mieście.
Link do internetowej skarbonki: https://www.siepomaga.pl/rowerem-po-zycie?fbclid=IwAR2z1sAb9YjsMqpdcgGMNb4dZVrApKUSRrQ0cAfn5wVSdFU53cod_hnx9K4
Fot. Facebook Nigdy nie zostawiamy swoich – Mundurowi w walce z rakiem