/Zasnął za kierownicą… motoroweru

Zasnął za kierownicą… motoroweru

Policjanci z pułtuskiej komendy otrzymali zgłoszenie o wypadku z udziałem motorowerzysty. Kierowca jednośladu zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Okazało się, że 61-latek miał we krwi aż 2,5 promila alkoholu.

Zdarzenie miało miejsce w Tocznabieli pod Pułtuskiem. Jak informuje policja, kierowca motoroweru zasnął za kierownicą i wypadł z drogi, a potem uderzył w drzewo. Mężczyzna nie ucierpiał w wyniku wypadku i nie potrzebował pomocy medycznej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut dotyczący prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Źródło:www.se.pl

Zdjęcie poglądowe: Policja Łódź