Nie żyje wspaniały bokser Grzegorz Skrzecz

15 lutego br. świat sportu obiegła smutna wiadomość. W wieku 65 lat zmarł Grzegorz Skrzecz znakomity polski bokser. Miał na swoim koncie m.in. medale Mistrzostw Świata, Europy oraz start na Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie w 1980 r.

W Pułtusku gościł przy okazji m.in Gali Boksu w 2019 roku organizowanej na pułtuskim Zamku przez Cezarego Rzepnickiego, wielokrotnego medalistę Mistrzostw Polski w sportach walki, trenera oraz założyciela pułtuskiego klubu sportowego “Semiramida”.

Udało nam się wówczas porozmawiać z Mistrzem, który ciepło wypowiadał się o Pułtusku i zamku. Planował nawet wybrać się tu na weekend.

Grzegorz Skrzecz boksował w wadze ciężkiej. Jak podaje portal sportowefakty.pl w 1982 roku sięgnął po brązowy medal mistrzostw świata w Monachium. W kolejnym sezonie w Warnie wywalczył brąz mistrzostw Europy. W 1980 roku dotarł do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Moskwie. Pięć razy zostawał mistrzem Polski (1979, 1980, 1981, 1982, 1984) i dwukrotnie triumfował w prestiżowym Turnieju im. Feliksa Stamma (1979, 1981). Stoczył 236 walk, z czego wygrał aż 204.

Wraz ze swoim bratem bliźniakiem - Pawłem - tworzył doskonały duet. Obaj pięściarze wspólnie zapewnili polskim kibicom wiele radości.

Po zakończeniu kariery Grzegorz Skrzecz był trenerem. Gościł jako ekspert bokserski w wielu programach. Zagrał także w kilku filmach oraz serialach.

Informację o śmierci przekazał na twitterze Andrzej Kostyra, emerytowany szef sportu w Super Expressie, który doskonale znał się z Grzegorzem Skrzeczem.