REKLAMA

Data publikacji: 6 lis 2022

Ile wełny w wełnie? Wyniki kontroli jakości ubrań mogą zaskoczyć

Ile wełny w wełnie? Wyniki kontroli jakości ubrań mogą zaskoczyć

Kupujesz ubranie, którego zgodnie z opisem skład to przewaga wełny a badania laboratoryjne wykazują, że nie ma jej wcale lub jest w znacznie mniejszej ilości niż ta deklarowana na metce? To niestety może się zdarzyć, co wykazała kontrola Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zakwestionowano 11 partii produktów pończoszniczych z 19 przetestowanych - z uwagi na rozbieżności między rzeczywistym składem surowcowym, a deklaracją producenta. Testy składu męskich marynarek i koszul w 37 partiach również wykazały nieprawidłowości.

Konsumenci coraz częściej czytają etykiety i przywiązują większą wagę do jakości kupowanych produktów oraz sposobów ich wytworzenia. Powinni wiedzieć za co w rzeczywistości płacą, w tym zakresie niezbędne jest zaufanie do zapewnień sprzedawcy czy producenta. Kontrole Inspekcji Handlowej i szczegółowe badania w laboratorium UOKiK w Łodzi udowodniły, że informacje na etykietach o składzie ubrań zbyt często nie pokrywają się z rzeczywistością 

mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Do zakwestionowanych produktów należały m.in. skarpety dziecięce, rajstopy niemowlęce, rajstopy bawełniane, podkolanówki dziecięce, skarpety męskie. Testy składu męskich marynarek koszul w 100 partiach ubrań wykazały, że w 37 przypadkach był on niezgodny z tym, co producent podawał na metce.

Badania laboratoryjne wykazały, że w niektórych kontrolowanych partiach deklarowany skład materiałów znacząco odbiegał od rzeczywistego. Mogliśmy również kupić marynarkę męską w której deklarowano iż w 80% zawiera wełnę, a wyniki laboratoryjne wykazały, że nie było jej wcale.

ILE BAWEŁNY W BAWEŁNIANYCH SKARPETKA?

Oceniono oznakowanie oraz jakość 566 partii rajstop i skarpetek dla niemowląt, dzieci i dorosłych. Zakwestionowano 91 z nich. Najczęstsze błędy dotyczyły oznakowania. Inspekcja Handlowa skontrolowała łącznie 87 przedsiębiorców oferujących do sprzedaży wyroby pończosznicze, w tym:
• 59 placówek detalicznych,
• 18 hurtowni,
• 10 producentów/pierwszych dystrybutorów i importerów.

W trakcie kontroli sprawdzono wyroby:
• produkcji krajowej - 398 partii, kwestionując - 37 partii (9,3 proc.),
• z obrotu wewnątrzunijnego - 57 partii, kwestionując - 11 partii (19,3 proc.),
• z importu - 111 partii, kwestionując - 43 partie (38,7 proc.).

Przykładowe nieprawidłowości z największymi rozbieżnościami:
• Rajstopy niemowlęce PEANUTS fox & bunny - producent LPP S.A – deklarowany skład:75% bawełna, 23% poliester, 2% elastan podczas gdy badania laboratoryjne wykazały: 66,7% bawełna, 30,7 poliester,
2.6% elastan;
• Rajstopy bawełniane YOJ CLUB – producent SCORPIO POLAND sp. z o.o. – deklarowany skład: 80% bawełna, 15% poliamid, 5% elastan podczas gdy badania laboratoryjne wykazały: 70,8% bawełna, 26,6%
poliester, 2,6% elastan;
• Skarpety męskie ze ściągaczem nieuciskającym PASSA producent PPH Regina Jarosław Górecki – deklarowany skład: 100% bawełna, podczas gdy badania laboratoryjne wykazały: 96,1% bawełna, 2,7%
poliester, 1,2% poliamid.

ODZIEŻ WIZYTOWA - CZY WIESZ, CO KUPUJESZ?

Sprawdzono ogółem 780 partii produktów z kategorii męskich marynarek, koszul i garniturów, kwestionując 204 partie (26,15 proc. skontrolowanych).

W trakcie kontroli sprawdzono wyroby:

  • produkcji krajowej – 650 partii, kwestionując 173 partii (26,6 proc.),
  • z obrotu wewnątrzunijnego – 53 partii, kwestionując 26 partii (49,0 proc.),
  • z importu – 77 partii, kwestionując 37 partii (48,0 proc.).

Laboratorium Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Łodzi zbadało 100 partii produktów włókienniczych i zakwestionowało - z uwagi na rozbieżności między rzeczywistym składem surowcowym,
a deklaracją producenta - 37 z nich (37 proc. badanych).

Przykłady jednych z istotniejszych stwierdzonych nieprawidłowości:
• w garniturze męskim model DAWID k.366 wyprodukowanym przez ZPHU EWTEX, zadeklarowano skład surowcowy tkaniny: 60% wełna, 25% wiskoza, 15% poliester, abadania laboratoryjne wykazały skład tkaniny: 60,2% poliester i 39,8% wiskoza;
• w marynarce męskiej BAZELEY wyprodukowanej przez PAWO-MEN sp. z o.o. sp. k. zadeklarował 67% poliestru, 30% bawełny oraz 3% elastanu, a badania laboratoryjne wykazały 85,5% poliestru, 12,3% wiskozy i 2,2% elastanu,
• w marynarce męskiej EMIL wyprodukowanej przez PPHU VANDEX Wanda Ośmiałowska, zadeklarowano: 55% poliestru, 44% wiskozy i 2% lycry zaś badania laboratoryjne wykazaly 69,2% poliestru, 28,5% wiskozy oraz 2,3 elastanu.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami Wojewódzcy Inspektorzy Inspekcji Handlowej wydali 37 decyzji administracyjnych, na mocy których zobowiązano przedsiębiorców do zwrotu poniesionych kosztów badań w wysokości 25 237 zł.

Opr. na podstawie raportów UOKiK oraz www.uokik.gov.pl

Tagi: #dziecko #ile bawełny w bawełnie #konspument #kontrole #mężczyzna #odzież #praca biurowa #raport #Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji #zakupy

REKLAMA

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz jako pierwszy