Inwestycje w estetykę miasta i postępujące remonty dróg cieszą. Niestety, nic nie jest wieczne, a czasem bardzo krótkotrwałe. Niedawno zamontowane znaki na pułtuskim rynku już przegrały z człowiekiem.
Być może nieuwaga kierowcy lub czysty wandalizm. Może komuś przeszkadzał znak w tym miejscu?
Niezależnie od okoliczność faktem jest, że inwestycje raz wykonane stają się czasem studnią bez dna, jeśli wciąż wymagają dodatkowych nakładów finansowych.
