/PUŁTUSCY OLIMPIJCZYCY

PUŁTUSCY OLIMPIJCZYCY

Artykuł poświęcony Pułtuskim olimpijczykom, przygotowany przez Sławomira Krysiaka.

Kilka zdań o nowym cyklu artykułów na naszej stronie.

Szanowni Państwo. Proponujemy Wam cykl artykułów poświęconych sportowi pułtuskiemu. Chcemy w krótkich – ukazujących się regularnie – relacjach przedstawić stan obecny oraz osiągnięcia poszczególnych dyscyplin sportu. Mamy nadzieję, że przedstawiciele poszczególnych klubów podzielą się z nami swoją wiedzą na temat osiągnięć i trudności. Te drugie trochę znamy (albo się domyślamy) natomiast osiągnięcia często uciekają przeciętnemu obywatelowi. Oddajemy więc Wam nasze łamy do prezentacji klubów i uprawianych dyscyplin sportu, ale także do komentowania i ewentualnego uzupełniania zamieszczanych faktów.

Zaczniemy od przedstawienia sylwetek naszych pułtuskich olimpijczyków, bo mamy przecież rok Igrzysk Olimpijskich. Liczba mnoga w przypadku naszych olimpijczyków jest jak najbardziej wskazana! W kolejnych felietonach przedstawimy miejsce naszych klubów w sporcie wyczynowym, aby zobrazować na jakim poziomie pracują. Bardzo obszernie będziemy pisać o lekkiej atletyce i klubie MKS Pułtusk, bo od tego środowiska mamy zapewnienie współpracy. Felietony na ten temat będą ukazywały się raz na dwa tygodnie (a może częściej) i działacze Klubu zapewniają, że nie zabraknie materiałów przez kilka miesięcy. Nie ma żadnych przeszkód, aby równolegle w inne dni zamieszczać materiały innych klubów.

Pułtuscy olimpijczycy

Sport wyczynowy to konieczność wykonania ogromnej ilości ciężkiej, ukierunkowanej pracy pod okiem rozumiejących to trenerów. To lata wyrzeczeń i poświęceń, także rodziny i życia osobistego. Decyduje się na to niewielu,  a tylko nieliczni osiągają cel główny, którym jest mistrzostwo w danej dziedzinie.  Niepodważalnym jednak dla wszystkich jest to, że Mistrzostwo Olimpijskie jest dla prawie wszystkich sportowców najwyższym z możliwych. Już sam udział w Igrzyskach Olimpijskich jest ogromnym sukcesem i wyróżnieniem, a medal olimpijski  wpisuje zawodnika na listę najlepszych sportowców.  Polacy na Igrzyskach startują od 1924 r., czyli ponad 90 lat. Startują w zawodach letnich i zimowych a także w grach zespołowych. Dyscyplin sportowych, w których są rozgrywane zawody IO jest aż 33 a konkurencji sportowych ogromna ilość. Jest więc w czym wybierać.  Jak więc myślicie – ilu Polska ma  olimpijczyków przez te prawie 100 lat?  Ostatni dostępny na rynku Leksykon Polskich Olimpijczyków z 2010 r. zawiera trochę ponad 2600 nazwisk!  Cztery Igrzyska ( 2 zimowe i 2 letnie) rozegrane po 2010 roku wzbogaciły ten wykaz o kolejne 100 – 130 nowych osób ( chyba liczymy zbyt optymistycznie!). Mamy więc ponad 2700 osób.  W chwili obecnej mamy ponad 14 tys. klubów w Polsce. W ostatnich latach nasza reprezentacja olimpijska liczy od 50 osób w zimowych do 250 – 300 osób w letnich IO, średnio 150, czyli 1 olimpijczyk przypada  na 100 klubów! Klub, który „dochował się” olimpijczyka ma więc powody do ogromnej dumy. W Pułtusku mamy dwa takie kluby, które mogą poszczycić się po jednym olimpijczyku. Mamy także 4 inne osoby, związane z Pułtuskiem, które: albo urodziły się w Pułtusku, albo mieszkały przez jakiś czas w naszym mieście, albo tylko na chwilę los w ich życiorys wpisał nazwę naszego miasta. Brzmi to trochę zagadkowo. Spieszymy więc wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

Z 6 naszych olimpijczyków – tylko trzech (a może 4) trenowało w Pułtusku a później wystąpiło w IO. Tylko jeden z nich w chwili występu na IO był członkiem pułtuskiego klubu (dwaj – lub trzej – pozostali reprezentowali już inne kluby). Tym jedynym był krakowianin Franciszek Brożek, który w 1924 roku wystąpił na IO w drużynowym konkursie strzeleckim i reprezentował 13 Pułk Piechoty w Pułtusku! W kronikach olimpijskich zapisywana jest przynależność klubowa w chwili startu i od tych pierwszych naszych występów w 1924 r. już więcej nie pojawiła się nazwa naszego miasta. I nie pojawi  się – a jeśli się tak stanie, to będzie to fenomenalne wydarzenie, bo Pułtuska  nie stać na taki wysiłek (baza, pieniądze, wsparcie samorządu itd., itp.). 

FRANCISZEK BROŻEK

(fot. http://historiawisly.pl/wiki )

Franciszek Brożek to postać na sztandary! I wzór dla młodych. Trafił do Pułtuska po przejściach I Wojny Światowej i wojny z Bolszewikami (dwukrotnie ranny, odznaczony krzyżem Virtutti Militari i doświadczony  niewolą). Zamordowany przez Bolszewików w 1940 r w Charkowie, bo ponownie dostał się do niewoli jako oficer wojsk obrony pogranicza w 1939 r. 13 Pułk Piechoty nie był wprawdzie klubem w dzisiejszym rozumieniu, ale tu właśnie trenował nasz kapitan WP i stąd wpis w kronikach olimpijskich.

Ur.  23.08.1890 r w Krakowie,   zamordowany wiosną 1940 r. w Charkowie

Klub: 13 Pułk Piechoty Pułtusk

Igrzyska Olimpijskie: 1924 r.  Paryż – strzelectwo

– 15 m. w drużynowym konkursie strzelania z pozycji leżąc 400, 600, 800 m

Przed I wojną światową ukończył II Gimnazjum św. Jacka w Krakowie oraz 4 semestry studiów na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Podczas I wojny światowej wcielony do armii austriackiej (front rosyjski i włoski). Od stycznia 1919 r. ochotniczo w Wojsku Polskim. Dwukrotnie ranny w wojnie bolszewickiej dostał się do niewoli. Po powrocie do Kraju otrzymał przydział w stopniu kapitana do 13 Pułku Piechoty w Pułtusku. Od 1927 r. major – do 1930 r dowódca 18 PP Skierniewice. Od 1936 r podpułkownik w Korpusie Ochrony Pogranicza w Iwieńcu (woj. nowogródzkie). W czasie kampanii wrześniowej dostał się do niewoli sowieckiej. Rozstrzelany wiosną 1940 r w gmachu NKWD w Charkowie.

Grał także w piłkę nożną jako bramkarz Wisły Kraków i reprezentacji Krakowa (1908 – 12)

Dwaj kolejni nasi olimpijczycy trenowali w Pułtusku dłużej niż Pan Franciszek. Mało tego – w naszych klubach stawiali pierwsze kroki i to im zawdzięczają, że trafili do sportu.  Pierwszym z nich jest zawodnik MKS Narew, podopieczny trenera Zdzisława Pieńkosa – Andrzej Piotrowski, uczeń SP 4 Pułtusk i ZSZ im. Ruszkowskiego. W 1988 r  w Seulu wywalczył  4 miejsce w podnoszeniu ciężarów w wadze do 90 kg. Szkoda, że – z powodów politycznych – nasza reprezentacja nie wystąpiła na IO w 1984 r, bo w tym czasie Pan Andrzej był  w szczytowej formie (zdobył brązowy medal Mistrzostw Świata w 1983 r. oraz brązowe medale Mistrzostw Europy w 1983 i 1984 r.).

ANDRZEJ PIOTROWSKI

fot. 1 Warszawa AWF 1988 r. Olimpijczyk Andrzej Piotrowski – podnoszenie ciężarów. Fot.Jan Rozmarynowski/Forum

fot. 2 Władysławowo – Cetniewo COS 1983 r. MP seniorów w podnoszeniu ciężarów. Radość zawodnika Andrzeja Piotrowskiego Budowlani Opole po udanej probie w podrzucie. Fot. Jan Rozmarynowski/Forum

Ur. 27.01.1958 r w Pułtusku

Kluby: Mazovia Pułtusk ( 1974 – 77)

            Odra Opole (1978 – 88)

            Budowlani Opole (1991)

Igrzyska Olimpijskie: 1988 r Seul  – podnoszenie ciężarów

– 4 m. w wadze lekkociężkiej (90 kg) z wynikiem 365 kg (165 +200)

Inne osiągnięcia sportowe:

  1. Brązowy medalista Mistrzostw Świata – 1983 r Moskwa
  2. Dwukrotny brązowy medalista Mistrzostw Europy – 1983 Moskwa i 1984 Vitoria
  3. – 4 – krotny Mistrz i 5 – krotny Wicemistrz Polski
  4. – 16 – krotny rekordzista Polski

Uczeń Szkoły Podstawowej Nr 4 w Pułtusku (1965 – 73); absolwent Technikum Mechanicznego w Pułtusku (1978), Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Opolu (1983) i Studiów Dyplomowych AWF w Warszawie (1989). Wychowanek trenera Zdzisława Pieńkosa.

Czołowy polski szkoleniowiec- w tym Kadry Narodowej. Mistrz Sportu. Mieszka w Opolu.

Drugim z tych olimpijczyków jest Paweł Wiesiołek, zawodnik MKS Pułtusk, uczeń SP Zatory, podopieczny trenerów Andrzeja  Krawczaka i Adama Klonowskiego. Startował na IO w RIO, startował już 2 razy na Mistrzostwach Świata, ale ciągle jest młody (jak na dziesięcioboistę) i – jeśli będzie miał szczęście i zdrowie – wszystko jeszcze przed nim.

PAWEŁ WIESIOŁEK

(Fot. https://www.zimbio.com/Pawel+Wiesiolek)

Ur. 13.08.1991 r w  Wyszkowie

Kluby sportowe:  MKS Pułtusk (2006 – 07)

                              Kusy Warszawa (2008)

                              KS Warszawianka Warszawa (od 2009)

Igrzyska Olimpijskie: 2016 r – Rio de Janeiro – 21 m.  – 10 – bój LA

(fot. PAP / Adam Warżawa )

Inne osiągnięcia sportowe:

  1. Mistrzostwa Świata Seniorów 2015 r (Beijing – Chiny) – 17 m
  2. Mistrzostwa Świata Seniorów 2019 r (Doha – Katar) – 12 m
  3. Mistrzostw Europy U – 23 (Tampere – 10 m)- 2015 r
  4. 6 – krotny Mistrz Polski Seniorów (20012,14,15,16,18,19)

Osiągnięcia w MKS Pułtusk:

  1. Mistrzostwa Polski Młodzików (Siedlce 2006) – 7 miejsce w skoku wzwyż
  2. Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych (Szczecin 2007) – 14 miejsc
  3. Srebrny medal Mistrzostw Mazowsza Młodzików (Kozienice 2006)
  4. Srebrny medal Mistrzostw Makroregionu Młodzików (Olsztyn 2006)
  5. Srebrny medal Mistrzostw Makroregionu  Juniorów Młodszych (Olecko 2007)
  6. Brązowy medal Mistrzostw Mazowsza Juniorów Młodszych (Warszawa 2007)

Pochodzi ze wsi Borsuki Kolonia. Absolwent Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Zatorach. Mieszka i trenuje w Warszawie.

Kolejny nasz olimpijczyk Wacław Starzyński  urodził się w Pułtusku w 1910 r. jako syn Jana i Józefy Chmielewskiej. Podajemy te fakty tak szczegółowo, bo mamy nadzieję, że znajdziemy osoby, które wiedzą więcej na Jego temat.  O Panu Wacławie wiemy tylko tyle, że od 1928 r. do 1935 r. był zawodnikiem Legii Warszawa i uprawiał kolarstwo (IO w 1936 r). W wieku 18 lat trafił do profesjonalnego klubu w Warszawie. Jeśli mieszkał wcześniej w naszym mieście, to musiał u nas uczyć się jeździć na rowerze (stąd nasza niepewność, co do ilości trenujących w Pułtusku). A musimy podkreślić, że był to jeden z najlepszych naszych kolarzy przed II wojną światową.  Wiemy także, że zmarł w Warszawie w 1976 r. i pochowany jest w rodzinnym grobie na cmentarzu na Bródnie. Wiemy także, że ożenił się w 1939 r i miał dwóch synów. Wiemy dużo,  ale ciągle bardzo mało, zwłaszcza z okresu ewentualnego zamieszkania w Pułtusku. Jeśli ktoś z Państwa posiada na temat Pana Wacława dodatkową wiedzę – bardzo prosimy o sygnał. Chętnie rozszerzymy naszą wiedzę o naszym wybitnym ziomku.

WACŁAW STARZYŃSKI

(Fot. http:saudiovis.nac.gov.plobraz214148 )

Kolejnym – a właściwie – kolejną naszą olimpijką jest Pani Helena Pilejczyk. Jedyna przedstawicielka sportów zimowych i jedyna medalistka!!! Tak, tak! Mamy brązową  medalistkę IO w łyżwiarstwie szybkim z 1960 r. Pani Helena ( z domu Majcher) urodziła się wprawdzie w Zieluniu koło Żuromina w 1931 r ale bardzo szybko trafiła do Pułtuska, gdzie mieszkała aż do wybuchu II wojny światowej. To u nas uczyła się jeździć na łyżwach i to Pułtusk wspomina z wielkim sentymentem. Była u nas dwa razy na uroczystościach w SP 4 i poznaliśmy Ją jako ciepłą i pełną życia osobę. Szkoda, że nikomu w Pułtusku nie zależy na „podpięciu  się” pod taką osobę i uczynieniu z niej postaci na wzór np. Krzysztofa Klenczona. Z całą pewnością jest to wina nas – środowiska sportowego – że za mało o Niej mówimy i prawie nikt nie zna tej zasłużonej dla naszego sportu – i kochającej Pułtusk – osoby.

HELENA PILEJCZYK

(Fot.: http://gazetaolsztynska.pl/494231,Halina-Pilejczyk-medalistka-olimpijska)

Ur. 1.04.1931 r w Zieluniu koło Żuromina

Kluby: Stal Elbląg (50 – 55)

            Turbina Elbląg (56 – 58)

            Olimpia Elbląg (59 – 72)

Igrzyska Olimpijskie:  1960 r – Squaw Valley   i 1964 – Insbruck –  łyżwiarstwo szybkie

– brązowa medalistka olimpijska  w wyścigu na 1500 m  – w 1960 r.

–  5 miejsce w wyścigu na 1000 m  oraz 6 m. w wyścigu na 3000 m –  w 1960 r.

Inne osiągnięcia sportowe:

  1. 8 – krotna uczestniczka Mistrzostw Świata (1957 – 1971)
  2. Zdobywczyni brązowego medalu M. Św. w wyścigu na 1000 m (1960 r. -Oestersund
  3. 37 – krotna Mistrzyni Polski ( 1952 – 1972)
  4. – 40 – krotna rekordzistka Polski
  5. w 1997 r zdobyła w Berlinie  złoty medal M. Św. w wieloboju w kat. powyżej 65 lat!

Absolwentka Liceum Pedagogicznego w Kwidzynie (1950 r). Do wybuchu II wojny światowej mieszkała w Pułtusku. Po zakończeniu kariery sportowej została trenerką. Zasłużona Mistrzyni Sportu. Złoty i brązowy Medal za Wybitne Osiągnięcia Sportowe. Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Mieszka w Elblągu. Dwukrotnie gościła w Pułtusku na uroczystościach w SP 4 i z wielkim sentymentem wspomina dzieciństwo spędzone w naszym mieście, gdzie nauczyła się jeździć na łyżwach.

Ostatnim z naszych olimpijczyków jest Antoni Cejzik. Nie urodził się w Pułtusku. Być może nawet nigdy nie był w naszym mieście. A jednak powinniśmy o nim pamiętać. Nie dlatego, że był dwukrotnym olimpijczykiem (1924 i 1928) i jednym z najlepszych dziesięcioboistów w Polsce a wcześniej także w ZSRR . Wspaniały zawodnik, wspaniały trener kadry narodowej. Zmobilizowany w sierpniu 1939 r , dostał przydział do 13 PP Pułtusk (który rozwijał się poza Pułtuskiem, dlatego Pan Antoni  mógł w Pułtusku nie być). Zginął już 12 września w okolicach Zaborowa – Borzęcina i w ten sposób na stałe wpisał się w dzieje naszego miasta.

ANTONI CEJZIK

(Fot: https://www.przegladsportowy.pl/ps-historia/)

Ur. 15.05.1900 r. w Jelcu koło Lipiecka (Rosja); zm. 12.09.1939 r pod Zaborowem

Klub sportowy: Polonia Warszawa (1924 – 30)

Igrzyska Olimpijskie: 1924 – Paryż ( 11 m)  i 1928 – Amsterdam (18 m)  –  10 – bój LA

Inne osiągnięcia sportowe: najlepszy polski wieloboista okresu międzywojennego, 8 – krotny reprezentant Polski; 23 – krotny rekordzista Polski; 26 – krotny Mistrz Polski i 13 – krotny Wicemistrz Polski w biegach, rzutach, skokach, wieloboju i sztafetach

Trener LA, wykładowca kultury fizycznej w Rosji ( 1919 – 22). Od stycznia 1924 r w Polsce, trener kadry lekkoatletycznej na IO 1932 i 1936 r. W kampanii wrześniowej zmobilizowany w sierpniu 1939 r jako szeregowy w 13 Pułku Piechoty w Pułtusku. Zginął 12.09.1939 r w walkach pod Zaborowem – Borzęcinem (Puszcza Kampinoska)

Przedstawianie sylwetek naszych olimpijczyków rozpoczęliśmy i zakończyliśmy na zawodnikach, którzy reprezentowali Polskę na jej pierwszych IO w 1924 r. i którzy oddali życie w Jej obronie. O nich szczególnie musimy pamiętać. Mamy nadzieję, że nikt z nas nie będzie musiał ponosić takiej ofiary w przyszłości. Mamy jednak jeszcze większą nadzieją, że w kolejnych latach lista pułtuskich olimpijczyków powiększy się. Jest szansa, że w IO w bieżącym roku wystąpi aż 2 naszych  pułtuskich zawodników – ale o tym w późniejszym terminie.

W następnym felietonie przedstawimy miejsce naszych klubów w ogólnopolskim systemie sportu dzieci i młodzieży. Warto  wiedzieć, na jakim poziomie pracują nasze kluby. Zachęcamy do śledzenia naszych felietonów i dzielenia się z nami swoją wiedzą. W kolejnych felietonach zaprezentujemy naszych najlepszych zawodników z ostatnich lat.

 AUTOR: Sławomir Krysiak– Prezes MKS Pułtusk,

Publikacja na stronie- Jan Kisiel