Huczna wygrana na majówkę

Nadnarwianka rozbiła GKS Strzegowo 6:1 (3:1) w meczu 23. kolejki ligi okręgowej Ciechanów-Ostrołęka. Błyszczeli głównie ofensywni piłkarze, ale i młody bramkarz Jarosław Tkaczyk, który obronił rzut karny.

Pułtuszczanie muszą nie tylko wygrywać, ale oglądać się na liderującą w tabeli drużynę. Makowianka na boisko wybiegła już 1 maja - trzy dni wcześniej niż większość ligi. Mecz z Troszynem wygrała pewnie - 4:1 i odskoczyła na cztery punkty drużynie Artura Salamona. W sobotę strata została zniwelowana do jednego "oczka".
Strzegowo jest jednym z najsłabszych zespołów "okręgówki", któremu w oczy zagląda widmo degradacji. Piłkarze GKS przyjechali do Pułtuska tydzień po zwycięstwie nad innym słabeuszem - Orzycem Chorzele. W pamięci mieli jednak zapewne też jesienną wizytę Nadnarwianki, która zakończyła się pogromem 6:0. 

Wiosenne starcie szybko zaczęło układać się po myśli Nadnarwianki. Piotr Bobowski otworzył wynik meczu, kierując piłkę do bramki z bliskiej odległości. Niedługo później było 2:0 po trafieniu najlepszego napastnika gospodarzy - Łukasza Kowalczyka. Goście niespodziewanie strzelili gola kontaktowego, ale jeszcze przed przerwą z wolnego trafił Jakub Zalewski. 
Druga odsłona przyniosła dalszą przewagę Nadnarwianki. Tym razem błysnął Mariusz Dziczek, który ustrzelił dublet. Kropkę nad "i" postawił Kowalczyk, ale w końcówce swój moment miał też Jarosław Tkaczyk. Młody bramkarz obronił rzut karny. Po chwili jeden z przyjezdnych skierował piłkę w słupek, ale ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:1.
Tkaczyk pojawił się na boisku na kwadrans przed końcem. Zmienił Władysława Stelmacha, który był z kolei... zastępcą Szymona Boligłowy. Nasz podstawowy dotychczas golkiper pauzował za czerwoną kartkę w Bieżuniu.
Za tydzień poprzeczka pójdzie znacznie w górę. Nadnarwiankę czekają derby ze Żbikiem Nasielsk, który na wiosnę gra bardzo dobrze, a jesienią wygrał przy Daszyńskiego w kontrowersyjnych okolicznościach 3:0.

Nadnarwianka Pułtusk - GKS Strzegowo 6:1 (3:1)Bobowski 8, Kowalczyk 11, 82, J. Zalewski 35, Dziczek 47, 62 - Grabowski 26Stelmach (75 Tkaczyk) - Jagielski, Salwin, Ł. Zalewski, Bobowski (85 Bobowski) - D. Sokołowski (67 Karkowski), J. Zalewski (75 Papou), Salamon (67 Cywiński) - Dziczek, Kowalczyk, Grzela

Autor: Mateusz Leleń

autor: J K